Strony

poniedziałek, 20 lipca 2020

Zachód po burzy...

Po burzy zawsze wychodzi Słońce. 
Tak wyglądał zachód Słońca po niedzielnym oberwaniu chmury...

niedziela, 19 lipca 2020

Popołudniowa ulewa spowodowała wiele zniszczeń...

W niedzielne popołudnie (19 lipca) przez gminę Lipowa przeszła intensywna burza z gwałtownym deszczem. Oberwanie chmury trwało kilkanaście minut  i spowodowało wiele zniszczeń. Pozalewane piwnice, garaże, ogrody, zniszczone drogi, połamane drzewa i mnóstwo gałęzi na ulicach. Interweniowali strażacy z naszej gminy oraz okolic, którzy m.in. udrażniali zatkane przepusty i wypompowywali wodę z posesji. Przy usuwaniu skutków nawałnicy zaangażowali byli także pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej w Lipowej. 
W imieniu mieszkańców wszystkim serdecznie dziękujemy za pomoc. 
Źródło: Piotr Wandzel
Źródło: Piotr Wandzel

W Lipowej Podlas wylał potok Kalonka, który zalał ul. Pod Grapą. Dodatkowo most został zatkany konarami z lasu, co groziło jego zerwaniem. Tutaj bez koparki ani rusz... (info TUTAJ).

Strażacy mieli ręce pełne roboty... (info OSP Lipowa)

Z kolei na ul. Borowikowej zalane zostały dwie posesje
 (info OSP Leśna).
 

W Lipowej Nadkościół wiele strat: zerwany asfalt na ul. Niebieskiej (info TUTAJ),

pozalewane ogródki (filmik z ul. Popielatej w komentarzu TUTAJ),

a w jednym z ogrodów pojawił się nawet wodospad (filmik TUTAJ).

W Ostrem nie było lepiej... (filmik TUTAJ)

W wielu miejscach konieczne było zastosowanie worków z piaskiem (info OSP Ostre)

A tak niedzielna ulewa nad naszą gminą wyglądała z drogi S1...

Jeśli macie zdjęcia z niedzielnego oberwania chmury i jej skutków, to zachęcamy do ich przesyłania na naszego maila: lipowaiokolice@gmail.com.


ŹRÓDŁO:




środa, 8 lipca 2020

Nil w Lipowej...

Od ponad tygodnia, trwają  u nas ćwiczenia z udziałem śmigłowców wojskowych. Jak co roku, szkolą się żołnierze z krakowskiej jednostki NIL.

Skoki spadochronowe to dla jednych wielka atrakcja, dla innych trochę mniej, szczególnie, że latające maszyny do cichych nie należą. Ćwiczenia zaplanowano do 12 lipca, zatem nie pozostaje nic innego,  jak uzbroić się w cierpliwość i przeczekanie tego głośnego okresu. A dla miłośników wojskowych maszyn mamy te oto zdjęcia, wykonane przez naszego czytelnika  Adama  - DZIĘKUJEMY i pozdrawiamy  serdecznie !!!


ŹRÓDŁO:
OSP gminy Lipowa, fot. Adam Konior

OSP Ostre ma nowy samochód...

Kolejna jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu Gminy Lipowa wzbogaciła się o nowe auto. Tym razem nowy zakup ma poprawić bezpieczeństwo mieszkańców z wysoko położonych terenów. Właśnie dlatego do OSP Ostre trafił lekki samochód ratowniczy marki Ford Ranger DC 2,5 TDCI z 2008 r. Specyfika auta pozwala mu dojechać w trudne górskie zakamarki, gdzie znajduje się sporo domków letniskowych. Auto jest pięcioosobowe, posiada wyciągarkę i może być rozbudowane. 

- Na razie samochód będzie służył do przewozu ratowników oraz sprzętu na miejsce działań podczas różnego typu zdarzeń, do których jesteśmy dysponowani zarówno na drogach utwardzonych, jak i w trudnym terenie leśnym.- czytamy na stronie OSP Gminy Lipowa.W miarę naszych możliwości finansowych chcemy doposażyć samochód w funkcje gaśnicze z użyciem wody oraz środka pianotwórczego.

Nowy nabytek zakupiony został drogą przetargu z Urzędu Gminy Wydminy. Samochód przez ostatnie 6 lat był użytkowany przez druhów z OSP Wydminy.
Wartość samochodu to 46 100 zł, z czego 38 tyś zł pochodzi z dotacji celowej Urzędu Gminy Lipowa, zaakceptowanej przez wójta Jana Górę.  Ogromną cegiełkę w tej "układance" dołożył radny i sołtys Ostrego Tadeusz Pawlus, który przeznaczył swoją roczną dietę sołtysa, czyli 5000zł. Wsparcia udzieliło także Nadleśnictwa Węgierska Góra, reprezentowane przez nadleśniczego Mariana Knapka oraz  anonimowi sponsorzy.

Serdecznie gratulujemy!!!


ŹRÓDŁO:
OSP Gminy Lipowa, UG Lipowa

środa, 1 lipca 2020

Ze smutkiem informujemy...

Z wielkim smutkiem i  niedowierzaniem informujemy, że w dniu dzisiejszym (1 lipca) zmarł  Krzysztof Dziedzic, wspaniały nauczyciel wychowania - fizycznego w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Lipowej. 

Na facebookowej stronie szkoły ukazał się wpis: 

"Krzysztof był wspaniałym nauczycielem i pedagogiem. U swoich podopiecznych ciągle wzmacniał wiarę we własne możliwości i siłę ducha. Niestrudzenie zachęcał do podejmowania nowych wyzwań, wspierał i dodawał odwagi. Dzięki jego osobistemu zaangażowaniu uczniowie wielokrotnie odnosili sukcesy i rozwijali swoje sportowe zainteresowania.

Był też wspaniałym kolegą i przyjacielem, człowiekiem o wielkim sercu, kierującym się w swoim życiu uniwersalnymi zasadami opartymi na odpowiedzialności, zaufaniu. Zawsze gotowy do pomocy i współpracy. Z rozwagą i charakterystycznym dla siebie spokojem potrafił rozpoznać to, co najważniejsze. Dzięki jego postawie wiele naszych szkolnych spraw przybierało bardziej dostępne oblicze.

Nagła śmierć Krzysztofa napawa nas wielkim bólem i poczuciem ogromnej straty. Żadne słowa nie mogą tego wyrazić we właściwy sposób. Pozostaje nam tylko wdzięczność za to, że było nam dane spotkać na swojej drodze tak oddanego i dobrego człowieka".

Natomiast dyrektor szkoły w Lipowej, Janusz Caputa napisał:
"Odszedłeś Przyjacielu. 
Z wielkim żalem i smutkiem informuję o nagłej i niespodziewanej śmierci Krzysztofa Dziedzica. 
Odszedł bardzo bliski mi człowiek. Krzysiek był osobą na którą mogłem liczyć i na której zawsze mogłem polegać. 
Był dla mnie jak brat. Nie potrafię pozbierać myśli. 
Łączę się w smutku z najbliższymi Krzysztofa i składam im najszczersze kondolencje".

Krzysztof Dziedzic był także ratownikiem WOPR, stąd Zarząd Beskidzkiego WOPR O. R. w Żywcu opublikował na swoim fb: 
"W dniu dzisiejszym odszedł od nas kol. Krzysztof Dziedzic.
Wieloletni pedagog, ratownik Beskidzkiego WOPR oraz działacz, który z wielkim zaangażowaniem realizował swoją zawodową misję, popularyzując zdrowy tryb życia oraz kształcąc młodych kandydatów na ratowników. To pod jego namową w szeregi Beskidzkiego WOPR wstąpiło wielu Młodszych Ratowników i nie tylko, których do dziś można spotkać na dyżurach w Bazie Beskidzkiego WOPR nad Jeziorem Żywieckim.
Dziękujemy Krzysztof! Będzie nam Cię brakować".

Pan Krzysztof uczył dwóch naszych synów. To był fantastyczny nauczyciel, pełen pomysłów, zaangażowania i pasji. Kochał pracę z młodym pokoleniem i było to widać, na każdym kroku. 

Składamy wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie, Przyjaciołom i Znajomym pana Krzysztofa [*]. 


Uroczystości pogrzebowe odbędą się w najbliższą sobotę, 
4 lipca o godz. 11.00 w kościele w Pietrzykowicach.