Dziś temat dość mało przyjemny, ale za to bardzo ważny .
KLESZCZE !!!
Podobno kiedyś ich nie było, niektórzy twierdzą, że były ale nie w takiej ilości ...
Rzeczywiście ilość kleszczy z roku na rok globalnie się zwiększa. Przyczyną są zapewne łagodne zimy wynikające ze zmian klimatycznych.
KLESZCZE !!!
Podobno kiedyś ich nie było, niektórzy twierdzą, że były ale nie w takiej ilości ...
Rzeczywiście ilość kleszczy z roku na rok globalnie się zwiększa. Przyczyną są zapewne łagodne zimy wynikające ze zmian klimatycznych.
Są wszędzie, wbrew obiegowej opinii, nie tylko w lasach!
Dużo częściej można je spotkać na trawie, w naszym zwykłym przydomowym ogródku!!!
Zatem nie trzeba wybierać się na wycieczkę do lasu czy parku, żeby złapać kleszcza !!!
Znanych jest 800 gatunków kleszczy. W Polsce licznie występuje kleszcz pospolity (kleszcz pastwiskowy).
OCHRONA PRZED KLESZCZAMI
Należy pamiętać o nakryciu głowy oraz odzieży ściśle osłaniającej jak największą powierzchnię ciała, długie rękawy, długie nogawki, pełne, kryjące buty oraz starać się poruszać środkiem ścieżki i omijać krzewy i wysokie trawy. Warto przed każdą wycieczką do lasu i w jej trakcie spryskiwać się środkami odstraszającymi kleszcze. A po powrocie trzeba dokładnie obejrzeć ciało, wziąć prysznic i umyć się szczotką, żeby usunąć wędrujące po skórze kleszcze.
A co jeśli już staniemy się żywicielami małych pajęczaków ???
Po pierwsze zawsze przeglądajmy swoje ciało.
Im szybciej kleszcz zostanie usunięty, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo zakażenia.
NIGDY PRZED USUNIĘCIEM :
- NIE przypalaj kleszcza !!!
- NIE polewaj kleszcza spirytusem czy innymi środkami dezynfekującymi !!!
- NIE smaruj kleszcza żadnym tłuszczem !!!
Powoduje to odruch wymiotny kleszcza, w skutek czego zwracane treści pokarmowe wędrują to do naszego organizmu- to duże ryzyko infekcji przenoszonymi przez nie drobnoustrojami.
USUWANIE KLESZCZY:
Są zwolennicy usuwania strzykawką i pęsetą, my jednak wolimy nie ryzykować ... niechcący można rozgnieść kleszcza czy też głowa może zostać, a to są już problemy !
Dlatego mamy dwa duuużo lepsze sposoby, które Wam pokażemy.
OTO PIERWSZY SPOSÓB:
Kiedy nasze dziecko złapało kleszcza pierwsze co się pojawiło to panika !
Od razu kierunek szpital !!!
I tam pani Doktor ze Szpitala Pediatrycznego w Bielsku- Białej zastosowała świetną metodę: działa na maleńkie kleszcze, ledwo co wbite .... takie trudno chwycić ( niektóre mają 1 mm) i usunąć :(
Wystarczy Wam zwykła gumowa rękawiczka .
Zakładamy na dłoń i palcem wskazującym dotykamy kleszcza i delikatnie "masujemy" go w jedną stronę, w kółeczko. Po chwili, drażniony w ten sposób kleszcz sam odpada !!!
DRUGI SPOSÓB:
Polecimy Wam coś co używamy od trzech lat. Przypadkiem odkryliśmy i jeszcze nigdy nas nie zawiódł. Usunie każdego kleszcza, oprócz tych 1mm.
To specjalny przyrząd do usuwania kleszczy. Wyglądem przypomina zwykły długopis. Kupiliśmy go w aptece za niecałe 25 zł ale to było 3 lata temu, teraz pewnie jest kapkę droższy).
- Następnie puszczamy zielony przycisk - pętelka zaciska się wokół otworu gębowego kleszcza.
- "długopisem" kręcimy w kierunku wskazówek zegara i wyciągamy kleszcza - kleszcz sam się odczepi.
PO WYJĘCIU KLESZCZA:
Ranę należy zdezynfekować (spirytusem salicylowym
lub wodą utlenioną), a ręce dokładnie umyć.
Miejsce ukąszenia należy obserwować przez kolejne tygodnie - w wypadku wystąpienia rumienia, obrzęku lub pojawienia się objawów grypowych należy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem.
ZAWSZE należy sprawdzić czy kleszcz wyszedł w całości- czy jest głowa ! Jeśli kleszcz pozostawił swój aparat gębowy należy skonsultować się z lekarzem !
KLESZCZE I ZWIERZĘTA
Często zdarza się, iż kleszcz zaatakuje naszych czworonożnych domowników. Kleszcz może wbić się wszędzie: w kark, szyję, łapy a nawet pysk. Żeby zobaczyć czy zwierzę ma kleszcza, trzeba obejrzeć je całe, rozgarniając sierść. U zwierząt z ciemną sierścią trudniej zauważyć małego pasożyta. Gdy ujrzymy kleszcza, należy bezzwłocznie go usunąć, a w razie komplikacji skonsultować się z weterynarzem.
OCHRONA:
Można kupić naszemu czworonożnemu przyjacielowi obrożę przeciwkleszczową. Taka obroża działa przez jeden sezon i chroni nie tylko przed kleszczami, ale także przed innymi pasożytami. Tą polecamy głównie dla psów.
DLA KOTÓW:
Dla kotów lepsze są preparaty w płynie, działające kilka tygodni po jednorazowej aplikacji ( oczywiście dla psów również dostępne) . Po prostu, kot może zawiesić się przechodząc przez płot bądź wspinając się na drzewo i wtedy zostanie uwięziony w danym miejscu, co może skończyć się dla niego tragicznie. Teoretycznie taka obroża powinna się zerwać, jednak praktycznie różnie z tym bywa.
Źródło zdjęć:
pl.wikipedia.org, media wp.pl, miasto dzieci.pl, rys. Ray, pzh.gov.pl, owady.info, forumakad.pl, otom.com
Fajny post, nie wiedziałam o tej rękawiczce. Do tej pory używałam pincety, ale muszę rozważyć ten "długopis", fajna sprawa.
OdpowiedzUsuń