Strony

poniedziałek, 31 października 2022

Ochotnicza Straż Pożarna w Lipowej ma nowy wóz strażacki!

W piątek, 28 października o godz. 18:00 odbyło się oficjalne powitanie średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego, marki Renault D15. 

W świetle płonących rac i przy włączonych syrenach, ulicą Lipowską wjechał konwój strażackich  pojazdów, a wśród nich nowy nabytek jednostki. 

W wieczornym powitaniu uczestniczył wójt gminy Lipowa Jan Góra, sekretarz gminy Krystyna Kućka, radna powiatu żywieckiego Jadwiga Jakubiec, radny powiatu żywieckiego Marian Knapek, radni,  strażacy oraz mieszkańcy.

Prezes OSP Lipowa Ireneusz Urbański z całego serca podziękował wójtowi, radnym powiatowym i radnym z Lipowej za wsparcie. 

- Myślę, że jest to chwila historyczna dla Lipowej. Jest to pierwszy nowy samochód gaśniczy w naszej gminie. - mówił Ireneusz Urbański - Na większe uroczystości związane z przekazaniem samochodu, zapraszamy w maju, na Dzień Strażaka, natomiast dzisiaj cieszymy się, że tak wielu ludzi dotarło, aby zobaczyć nasz nowy samochód i chcieli razem z nami tą chwilę świętować. 

Obecny podczas spotkania proboszcz Parafii Św. Bartłomieja w Lipowej, ks. Jan Kudłacik, poświęcił nowy wóz.

Głos zabrał także wójt gminy Lipowa, który również podziękował wszystkim, którzy wsparli zakup nowego wozu, wartego prawie milion złotych.

- To jest duży wysiłek gminy, bowiem gmina dołożyła 400 tys. zł. Ale mam nadzieję, że takich samochodów będzie więcej w naszej gminie, bo mamy naprawdę super strażaków i im się należy tego typu sprzęt. - mówił Jan Góra - Gratuluję strażakom z Lipowej, bo wzbogaciliśmy się o świetny sprzęt, a przy okazji podnieśliśmy bezpieczeństwo nas wszystkich. 

Nowy samochód robi wrażenie. 

Podczas prezentacji, można było obejrzeć wnętrze pojazdu, usiąść za kierownicą i włączyć syrenę.

Oczywiście, nie obyło się bez pamiątkowych zdjęć.

Po części oficjalnej, strażacy zaprosili gości na poczęstunek.

W poniedziałek , 31 października 2022 roku średni samochód ratowniczo-gaśniczy Renault D15 został wprowadzony na podział bojowy jednostki. Tym samym, zastąpił on wysłużonego 26-letniego Jelcza 442. 

Główne cechy nowego samochodu to:

📌6 cylindrowy, rzędowy, 285 konny silnik o pojemności 8 litrów,

📌stały napęd 4x4 z dodatkową możliwością blokady mechanizmów różnicowych (ogumienie pojedyncze na osi tylnej),

📌6 osobowa kabina (kierowca + dowódca + 4 ratowników),

📌aluminiowa zabudowa ze skrytkami w układzie 3+3+1,

📌zbiornik wody o pojemności 3000l oraz zbiornik środka pianotwórczego o pojemności 300l,

📌dwuzakresowa autopompa o wydajności 2800l/min przy ciśnieniu 8 bar oraz 420l/min przy ciśnieniu 40bar,

📌60m linię szybkiego natarcia,

📌demontowane działko dachowe o wydajności 2400l/min,

📌6m maszt oświetleniowy z najaśnicami 36 000 lumenów,

📌wyciągarkę elektryczną o uciągu 9979kg,

📌sprzęt ratowniczy oraz armatura pożarnicza została przeniesiona w całości z Jelcza


Wartość samochodu to 929 880 złotych. Jego zakup nie byłby możliwy, gdy nie ofiarność i życzliwość wielu osób i instytucji. 

I tak montaż finansowy dla tego zadania przedstawia się następująco:

400 000 złotych – Gmina Lipowa,

425 000 złotych - Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy,

25 000 złotych - Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego,

2 000 złotych - Nadleśnictwo Węgierska Górka,

77 880 złotych - środki własne OSP pozyskane od mieszkańców sołectwa Lipowa oraz firm i instytucji również z sąsiednich miejscowości.

Serdecznie gratulujemy jednostce OSP Lipowa nowego, jakże okazałego zakupu!

WIĘCEJ ZDJĘĆ znajdziecie w GALERII TUTAJ!



ŹRÓDŁO:

OSP Lipowa



poniedziałek, 24 października 2022

W gminie Lipowa ruszyły zapisy na zakup węgla...

 W związku z przyjęciem przez Radę Ministrów projektu ustawy o zakupie preferencyjnym paliwa stałego przez gospodarstwa domowe, Wójt Gminy Lipowa informuje, iż od dnia 20 października 2022r. istnieje możliwość składania wniosków z podaniem szacowanej ilości węgla, który osoby fizyczne w gospodarstwie domowym zamierzają zakupić w bieżącym sezonie grzewczym.


Ponieważ zachodzi konieczność wstępnego oszacowania przez Gminę Lipowa liczby gospodarstw domowych znajdujących się na terenie gminy zainteresowanych zakupem paliwa stałego oraz ilością sortymentu w ramach zakupu preferencyjnego prosimy o składanie wniosków do dn. 5 listopada 2022r. w ramach pierwszego naboru wniosków. 

Informujemy, że zgodnie z projektem ww. ustawy wnioski będzie można składać najpóźniej do dn. 15.04. 2023r.

Na dzień dzisiejszy wnioski przyjmowane będą:

⇒ w formie papierowej w pok. 4a w Urzędzie Gminy Lipowa w godzinach pracy urzędu tj. 7:00-15:00 

oraz 

⇒ poprzez elektroniczną platformę usług administracji publicznej ePUAP.


Formularze wniosku dostępne są na stronie internetowej Urzędu Gminy Lipowa TUTAJ oraz w formie papierowej w Biurze Podawczym oraz pok. 4a w Urzędzie Gminy Lipowa.


   Informujemy również, że zgodnie z projektem ustawy uprawnione do preferencyjnego zakupu węgla są osoby fizyczne w gospodarstwie domowym, które spełniają warunki uprawniające do dodatku węglowego, o którym mowa w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 5 sierpnia 2022r. o dodatku węglowym (Dz. U. z 2022 poz.1692). 

W przypadku, gdy wnioskodawcą jest osoba fizyczna w gospodarstwie domowym spełniająca warunki uprawniające do dodatku węglowego, która nie złożyła wniosku o wypłatę tego dodatku, wójt dokonuje weryfikacji wniosku o zakup węgla w zakresie zgłoszenia lub wpisania głównego źródła ciepła ogrzewania w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, o której mowa w art. 27a ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 2008r. o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków (Dz. U. z 2022r. Poz. 438).

Zgodnie z oświadczeniem znajdującym się we wniosku nie są uprawnione do zakupu preferencyjnego paliwa stałego osoby fizyczne ani żaden członków ich gospodarstwa domowego, które nabyły paliwo stałe na sezon grzewczy przypadający na lata 2022/2023 po cenie niższej niż 2000,00 zł brutto za tonę.



ŹRÓDŁO:

lipowa.pl





wtorek, 18 października 2022

Zmarł Mieczysław Krzak...

 Z przykrością informujemy, że w dniu dzisiejszym, 18 października zmarł Mieczysław Krzak, wieloletni dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Świnnej, radny powiatu żywieckiego, przewodnik górski. 

Był znanym regionalistą, folklorystą i wspaniałym konferansjerem. 

Mieczysław Krzak zmarł nagle podczas wędrówki po ukochanych Beskidach. Miał 59 lat. 


Mieczysław Krzak organizował wiele konkursów, w tym międzynarodowy konkurs plastyczny "Mieszkam w Beskidach".

- Z wielką przykrością i ogromnym smutkiem przyjąłem wiadomość o nagłej śmierci Mieczysława Krzaka. Chociaż był dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w sąsiedniej gminie Świnna, to tak naprawdę był człowiekiem orkiestrą dla całego regionu, mieszkańcem naszego miasta, niezapomnianym wodzirejem wielu nie tylko góralskich wydarzeń. Był konferansjerem Tygodnia Kultury Beskidzkiej, prowadzącym koncerty Oscypek Fest, współorganizatorem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tak naprawdę człowiekiem wielu pasji, zawsze uśmiechniętym, pomocnym i dobrym. Był przewodnikiem beskidzkim, ochoczo i z radością zarażającym innych swoich życiowym entuzjazmem. Żywiec i Żywiecczyzna tracą wspaniałego człowieka. Cześć Jego Pamięci! czytamy na profilu burmistrza Żywca Antoniego Szlagora.


Z naszą gminą związany był od lat. Prowadził m.in. Dzień Dziecka, świąteczny kiermasz oraz Dni Śliwkowej Gminy Lipowa, podczas których rozbawiał publiczność do łez. 

Teraz Mietku łzy również nam płyną, ale smutku, żalu i niedowierzania. Jeszcze kilkanaście godzin temu byłeś aktywny na swoim profilu, zamieściłeś post... Tak trudno uwierzyć, że Cię już z nami nie ma... Będzie nam Ciebie brakowało! 

Wójt Gminy Lipowa Jan Góra napisał na swoim fb profilu: - Dotarła do nas bardzo smutna informacja! Nie żyje wielki przyjaciel naszej gminy Mieczysław Krzak! Radny powiatowy, dyrektor GOK-u w Świnnej, człowiek orkiestra, który kilka lat prowadził m.in. nasze Dni Śliwkowej Gminy Lipowa.  Cześć jego pamięci! 

Wiadomość o śmierci Mieczysława Krzaka, zaskoczyła wszystkich. W sieci możemy przeczytać mnóstwo komentarzy z kondolencjami. Ludzie go kochali, jego żarty, dowcip, doceniali jego dobre serce i  ogromny wpływ na kulturę regionu. 

- Ludzi z takim poczuciem humoru i dystansem do siebie, można policzyć na palcach jednej ręki. Człowiek orkiestra. Wielka strata… napisał Szymon J.Wróbel, z działu promocji gminy Lipowa.

Z kolei Sylwia Wróbel, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Lipowej napisała: - Już żadne wydarzenie nie będzie takie samo... będzie nam bardzo brakowało twojego poczucia humoru i pozytywnego słowa... 

Natomiast Adam Grzanka, kabareciarz i satyryk, który w tym roku poprowadził Dni Gminy Lipowa wspólnie z Mietkiem, napisał na swojej stronie: 

- (...) Razem poprowadziliśmy Dni Lipowej, o których z zauroczeniem i nadzieją na uczucie, pisałem tak niedawno. Snuliśmy plany kolejnych edycji, cieszyliśmy się wzajemną interakcją i kontrastem. Na estradzie to Mieczysław rozdawał karty , ale mi się to tak podobało, bo czułem się jak takie wydelikacony turysta w konfrontacji z bacą. Absolutny dystans do siebie, coś pięknego. Na moje zaczepki odpowiadał jeszcze większymi zaczepkami do… siebie. Coś niesamowitego. Zespół my , zespół my, bez przygotowania bo było wiadomo, że jak jest chemia to poniesie. Bardzo bardzo szkoda, że już się nie spotkamy. Kiedy byłem w Lipowej, wszyscy o nim tak dobrze mówili , a on mówił o sobie tak śmiesznie, aż korciło żeby to na scenie powtórzyć, ale było zbyt przaśne. A tak było cudownie: Wehikuł czasu to byłoby cud.

Mietku, na zawsze pozostaniesz w naszych sercach i w naszej pamięci!

Wyrazy szczerego żalu i współczucia składamy rodzinie i najbliższym. 


Uroczystości pogrzebowe 

rozpoczną się w piątek, 21 października o godz. 13:30 różańcem w Kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Świnnej. 

Msza Święta Pogrzebowa odbędzie się o godz. 14:00. 

Po niej nastąpi odprowadzenie Zmarłego na cmentarz w Świnnej.




Zapraszamy na spotkanie autorskie...

 Już dziś, 18 października o godz. 18 na facebookowym profilu  Gminnej Biblioteki Publicznej w Lipowej, odbędzie się interaktywne spotkanie autorskie online z Aleksandrem Gurgulem, autorem książki „Podhale. Wszystko na sprzedaż”. 

Książka opowiada o polskim kapitalizmie i jego pułapkach oraz zawiera reportaż o jednym z najliczniej odwiedzanych regionów w Polsce, w którym wszystko jest na sprzedaż.

Aleksander Gurgul przygląda się podhalańskiej patodeweloperce, przytacza litanię haseł reklamowych z zakopianki, zwanej przez internautów billboardzianką, rozlicza kierowców lokalnych busów i opisuje największe zaniedbania wynikające z ignorancji zarówno władz, jak i turystów. Nie boi się też trudnych tematów – pisze o przemocy domowej i wykorzystywaniu zwierząt. 

Zapraszamy na spotkanie online TUTAJ!


Aleksander Gurgul (ur. 1987) – absolwent dziennikarstwa, amerykanistyki i latynoamerykanistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Mieszkał w Stambule w ramach stypendium Erasmus i w Nowym Jorku, gdzie odbył staż w Konsulacie Generalnym RP. Od 2014 roku związany z „Gazetą Wyborczą”, gdzie od 2021 roku kieruje zespołem „Klimat i środowisko”. Publikował również w „Tygodniku Powszechnym”, „Magazynie Miasta” i „Autoportrecie”. Autor reportażu Podhale. Wszystko na sprzedaż. Stypendysta waszyngtońskiego think tanku Atlantic Council i współpracownik Transatlantic Media Network. W 2018 roku jako jeden z piętnastu dziennikarzy został zaproszony do relacjonowania szczytu klimatycznego Global Climate Action Summit w San Francisco. Relacjonował także szczyt klimatyczny COP24 w Katowicach, a wcześniej m.in. 41. sesję UNESCO w Krakowie. Od 2020 roku współpracuje z międzynarodową organizacją Ethical Journalism Network.

piątek, 14 października 2022

Udało się, Mila przejdzie operację serduszka w Austrii...

 Kochani, w zeszłym tygodniu pisaliśmy Wam <TUTAJ>  o Mili z Lipowej, trzylatce, która pilnie potrzebuje operacji serduszka. Prosiliśmy Was o dołączenie do zbiórki. Nasz apel spotkał się z niesamowitym odzewem z Waszej strony, za co serdecznie Wam dziękujemy. Jesteście wspaniali!

Dzięki Waszej ofiarności, Milunia już za 6 dni przejdzie operację w austriackiej klinice, w miejscowości Linz.


Jak poinformowała nas mama dziewczynki, Marta Murawska łącznie ze zbiórek na siepomaga.pl i pomagam.pl Milunia uzbierała się kwota 434 603 zł!

Jest to stan na godz. 20:00 dn.14 października. Nadal trwają zbiórki i wpływają pieniądze z licytacji Ratujmy Milowe Serce

14 -dniowy pobyt w Austrii kosztuje 270 tys. Nadpłata zostanie przeznaczona na rehabilitację po operacji plus ewentualne koszty, które trzeba będzie ponieść za granicą. 

Jeszcze raz WSZYSTKIM ogromnie dziękujemy! 

Jak tylko otrzymamy nowe wieści o Miluni, damy Wam niezwłocznie znać!



niedziela, 9 października 2022

Uwaga! W Słotwinie grasuje truciciel psów...

 Drodzy Mieszkańcy!

 Uważajcie na swoje zwierzęta! W Słotwinie grasuje truciciel psów!

Wczoraj, na Facebooku pojawił się post mieszkanki Słotwiny z ostrzeżeniem. Pani Agnieszka  poinformowała, że jej owczarek nizinny, został otruty. Dołączyła również zdjęcia swojego czworonożnego przyjaciela, którego niestety już z nami nie ma.


"Człowieku" jeśli można tak Cię  nazwać... musisz być "bez serca", bez uczuć.... Jak mogłeś posunąć się do czegoś tak okrutnego... aby otruć naszego psa... i inne psy...

Skazujesz nas a przede wszystkim nasze dzieci na tęsknotę za czworonożnym przyjacielem 😪 

Wiedz tylko jedno...."Krzywda zawsze wraca". - napisała zrozpaczona mieszkanka Słotwiny i zaapelowała -  Uważajcie na swoje zwierzaki, sprawdzajcie ogrody. Na Słotwinie ktoś truje nasze zwierzęta. To już kolejny przypadek.

Niestety Tajgi już nie ma z nami😪😪😪😪😪 😭

Apel mieszkanki spotkał się ze sporym odzewem. Do pani Agnieszki zgłosiły się kolejne osoby,  którym zostały otrute psy w podobnym czasie. Wszystkie osoby mieszkają na głównej ulicy w Słotwinie. W chwili obecnej wiadomo o 6 psach!

Drodzy Mieszkańcy Słotwiny, ale i nie tylko! Prosimy, pilnujcie swoich zwierząt i dzieci. Trutka najprawdopodobniej jest rzucana na trawę. Sprawdzajcie swoje ogrody. Ostrzeżcie swoje dzieci, by nic nie jadły ze ziemi. 

Może ktoś z sąsiadów ma monitoring, który nagrał truciciela?

Prosimy o udostępnianie postu, niech jak najwięcej osób dowie się o zagrożeniu. 

Mamy nadzieję, że dzięki zaangażowaniu społecznemu uda się znaleźć sprawcę! 

wtorek, 4 października 2022

Zostały trzy dni, by ocalić życie Mili z Lipowej... AKTUALIZACJA

 Kochani, tym razem zwracamy się do Was z ogromną prośbą, a w sumie to błaganiem!

Błaganiem o pomoc dla 3-letniej Mili Murawskiej z Lipowej.

Zostały trzy dni na uratowanie Mili! 

- Patrzę na moją córeczkę, moje serce ściska niewyobrażalny ból, zastanawiam się co mam Jej powiedzieć... Jej śmiertelnie chore serduszko słabnie z każdym dniem, palce i usta przybierają jagodowy kolor przy każdym kroku. Ile jeszcze wytrzyma moje dziecko? Jedną szansę już straciliśmy, kolejny termin operacji wyznaczono na 20 października. To już za chwilę... Tak bardzo się boję, że znów nie zdążymy. Błagam o pomoc! - mówi mama Mili, Marta Murawska.


HISTORIA MILI

Mila przyszła na świat trzy lata temu. Zaraz po narodzinach rozpoczęła walkę o życie. Walkę, która trwa po dziś dzień i wydaje się nie mieć końca. 

Mila urodziła się z krytyczną wadą serca pod postacią tetralogii Fallota oraz MAPCA'S. Skrajna postać tego typu wady. 

Do Jej serduszka wszczepiono shunt - sztuczną rurkę, dzięki której krew natleniała płuca. 

Mila przez 7 długich miesięcy walczyła o życie. Przez miesiąc była podpięta pod respirator, a ECMO trzymało Jej słabe serce przy życiu. 

- Ja przez ten cały czas czekałam, modliłam się, wierzyłam. Dziękowałam Bogu za moment, w którym po raz pierwszy była przy mnie, kiedy w końcu mogłam ją przytulić! - mówi wzruszona mama Mili.

Jak powiedzieć własnemu dziecku, że umiera? 

Jak żyć z myślą, że następnego dnia dla Mili może już nie być? 

Po trzech latach okazuje się, że shunt w sercu Mili, który odpowiadał za natlenienie płuc, zamknął się! Ta mała Wojowniczka, żyje tylko dzięki naczyniom krążenia obocznego, które wytworzyły się samoistnie!

Nikt nie wie, jak długo chore serduszko wytrzyma tylko na tych naczynkach. Dni są coraz cięższe… Sinieją usta, małe paluszki pokrywa fioletowy odcień. 

 Z tak skrajną postacią tetralogii Fallota, Mila nie ma szans na leczenie operacyjne w Polsce. Lekarze w kraju proponują tylko leczenie paliatywne, przedłużające życie, pomagające łagodzić cierpienie... 

NADZIEJA W AUSTRIACKIM SZPITALU  

W naszym kraju nie ma ratunku, ale mama Mili znalazła ją za granicą – w Linz. Tamtejsi lekarze chcą pomóc i podejmą się operacji ratującej życie trzylatki.

 Jedyną i największą przeszkodą są pieniądze, których mama Mili nie jest w stanie zgromadzić. 

BRAKUJE  170 tys. zł.

Jeden termin operacji już przepadł z powodu braku środków na opłacenie depozytu. Drugi termin wyznaczono na 20 października br.

Operacja Mili musi zostać opłacona dwa tygodnie przez terminem przyjęcia. 

Oznacza to, że pozostały TRZY DNI na ocalenie dziewczynki!

- Błagam Was resztkami sił o pomoc. Moje matczyne serce pęka z bólu, gdy patrzę na Jej cierpienie. Jeśli nie uzbieram potrzebnej kwoty, moje dziecko będzie skazane na śmierć... Pomóżcie mi ocalić moją Milę! - błaga mama dziewczynki.

Kochani,  Milusia wymaga natychmiastowej pomocy! 

Całkowity koszt operacji i pobytu Mili w Austrii to ponad 270 tysięcy złotych.

Otwórzcie swoje serca i portfele, i dokonajcie dowolnej wpłaty.


Działają dwie zbiórki:

💖 pomagam.pl KLIKNIJ

💖 siepomaga.pl KLIKNIJ


Możecie również dokonać darowizny bezpośrednio na konto:

Dane do przelewu tradycyjnego:

Fundacja Espero – Nadzieja dla Dzieci

ul. Mistrzowska 15

01-929 Warszawa

na nr rachunku bankowego:

75 1020 1042 0000 8102 0453 3352

z tytułem wpłaty: 

DAROWIZNA MILA MURAWSKA


Dla przelewów z zagranicy:

BIC/SWIFT to BPKOPLPW

IBAN PL75102010420000810204533352



Powstała również grupa na Facebooku, gdzie możecie wystawić fanty i usługi oraz wziąć udział w licytacji. 

RATUJEMY MILOWE SERCE - KLIKNIJ 

To naprawdę ostatni dzwonek.

  Bez uzbierania brakującej kwoty, operacja się nie odbędzie!

Błagamy pomóżcie uratować Milę z Lipowej! 


AKTUALIZACJA, z dn. 7 października

Kochani, dziś minął termin na opłacenie operacji serduszka Mili z Lipowej. 

Niestety, pomimo Waszego zaangażowania i wielu wpłat, za które ogromnie dziękujemy, kwota nie została zebrana.

Ale uwaga❗ 

Ze względu na poważny stan Miluni, klinika zgodziła się przesunięcie terminu zapłaty za operację do końca przyszłego tygodnia ❤ 

Zatem Kochani, pełna mobilizacja! Mamy tydzień na zebranie pełnej kwoty! 


Przypominamy, działają dwie zbiórki:

💖 pomagam.pl KLIKNIJ

💖 siepomaga.pl KLIKNIJ


Możecie również dokonać darowizny bezpośrednio na konto:

Dane do przelewu tradycyjnego:

Fundacja Espero – Nadzieja dla Dzieci

ul. Mistrzowska 15

01-929 Warszawa

na nr rachunku bankowego:

75 1020 1042 0000 8102 0453 3352

z tytułem wpłaty: 

DAROWIZNA MILA MURAWSKA


Dla przelewów z zagranicy:

BIC/SWIFT to BPKOPLPW

IBAN PL75102010420000810204533352

Dziękujemy Wam za pomoc!


ŹRÓDŁO:

pomagam.pl/mila-murawska


poniedziałek, 3 października 2022

Gminne Zawody Sportowo-Pożarnicze w Twardorzeczce... RELACJA

 W sobotę,  17 września 2022r. na nowo otwartym boisku, przy Centrum Aktywności Społecznej w Twardorzeczce, odbyły się Gminne Zawody Sportowo-Pożarnicze


Wydarzenie rozpoczęło się o godz. 13.00.  Na boisku zebrały się grupy z Ochotniczych Straży Pożarnych z gminy Lipowa.

Zawody otworzył Komendant Gminny  Związku OSP RP w Lipowej druh Jan Binda.

Następnie wójt gminy Lipowa Jan Góra przywitał uczestników spotkania. Towarzyszyła mu komisja sędziowska złożona z przedstawicieli JRG PSP z Żywca, a także radny powiatu żywieckiego, nadleśniczy Nadleśnictwa Węgierska Górka Marian Knapek i prezes OSP Leśna Grzegorz Habdas. W wydarzeniu udział wzięli również radni z gminy Lipowa.

Regulamin przedstawił kpt. Bartłomiej Jakóbiec z JRG PSP Żywiec.

Po oficjalnych przemowach  odbyło się losowanie kolejności  udziału drużyn w konkurencjach.

Warto podkreślić, że przed zawodnikami konkurencje wymagające niebywałej sprawności, kondycji, zgrania grupy i szybkości wykonywania zadania. Oczywiście najważniejszy jest czas, jednak dokładność ma równie duże znaczenie. Minimalny błąd a może kosztować grupę utratę zwycięskiego miejsca. Nie bez znaczenia jest też sprawny sprzęt, który jeszcze przed zawodami jest sprawdzany przez druhów. 


W rywalizacji Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych udział wzięły drużyny dziewcząt i drużyny mieszane. 

Młodzież miała za zadanie m.in. pokonać przeszkody, przejść przez tunel, podać wodę z hydronetki oraz prawidłowo wykonać węzeł. 

 W SZTAFECIE POŻARNICZEJ, druhowie musieli przebiec po ławeczce, pokonać slalom między pachołkami, przeskoczyć przez przeszkody. 


Zawodnicy mocno byli wspierani przez kolegów oraz zgromadzoną publiczność.

Wśród kibiców byli także najmłodsi mieszkańcy, którzy głośno dopingowali swoich ulubieńców.

Oczywiście nie zabrakło niezwykle widowiskowych ĆWICZEŃ BOJOWYCH, do których należało przygotować specjalistyczny  sprzęt. O ile w poprzednich konkurencjach liczyły się tylko umiejętności strażaków, tak w tej sprzęt miał duże znaczenie. Wszak bez sprawnej motopompy ani rusz. 

Ta konkurencja składała się z kilku elementów... 

Najpierw zbiórka, która na pozór wydaje się najprostszą częścią ćwiczeń. Jednak nic bardziej mylnego. Stres robi swoje. Łatwo można pomylić komendy i stracić cenne punkty.

Kolejno  drużyna musiała dobiegnąć do podestu i zabrać potrzebny sprzęt...

Następnie w wyznaczonych miejscach należało:

- zbudować linię ssawną oraz linię główną z dwóch odcinków,

- uruchomić motopompę i zassać wodę,

- podać dwa prądy wody ze stanowisk gaśniczych,

- strumieniem wody złamać tarczę i przewrócić pachołki. 

Nad prawidłowym przebiegiem poszczególnych konkurencji czuwała komisja sędziowska z Komendy  Powiatowej Państwowej  Straży Pożarnej  w Żywcu.

Po wszystkich konkurencjach, przerwa na odpoczynek...

W oczekiwaniu na wyniki, zagrała orkiestra dęta...

Wrażenie robiła wystawa starego sprzętu wojskowego. 

Odbyło się także bezpłatne szkolenie z pierwszej pomocy. 

Na parkingu czekały wozy strażackie, które dla wielbicieli czerwonych pojazdów, były nie lada atrakcją.  

Przy okazji można było obejrzeć prezentację sprzętu strażackiego.

Na wszystkich czekał bezpłatny poczęstunek. Pyszna grochówka wspaniale rozgrzewała w to chłodne i deszczowe popołudnie.

 Zarówno uczestnicy, jak i kibice bawili się doskonale.


Wydarzenie przyciągnęło lokalne media...

Pora na ogłoszenie wyników...

Jak doskonale wiecie, choćby z naszych corocznych relacji,  puchar od 2015r. jest przechodni... Otrzymuje go zwycięska drużyna na cały rok ... W kolejnym, następni zwycięzcy ... Chyba, że dana jednostka zdobędzie trzy lata pod rząd pierwsze miejsce, to puchar powędruje do niej na stałe. Jak na razie puchar nie trafił na stałe do żadnej jednostki.  

W tym roku zwyciężyła OSP OSTRE  i to w tej jednostce puchar będzie stał na honorowym miejscu przez okrągły rok. 

Wszystkie drużyny pożarnicze z grupy A otrzymały pamiątkowe dyplomy oraz czeki na 2000 zł. 

Nagrody wręczał wójt gminy Lipowa Jan Góra, radny powiatu żywieckiego, nadleśniczy Nadleśnictwa Węgierska Górka Marian Knapek, prezes OSP Leśna Grzegorz Habdas oraz sołtysi poszczególnych sołectw.

Z kolei drużyna z grupy C otrzymała dyplom oraz czek na 800 zł. 


Dla MDP przygotowano statuetki, dyplomy oraz nagrody niespodzianki.

Najmłodszym uczestnikom zawodów, radny powiatowy Marian Knapek wręczył pluszowe upominki.

Szczegółowe wyniki:

DRUŻYNY POŻARNICZE

kobiet (GRUPA C): 

I miejsce - OSP Słotwina


mężczyzn (GRUPA A):

I miejsce - OSP Ostre I

II miejsce -  OSP Słotwina

III miejsce - OSP Lipowa

IV miejsce - OSP Sienna

V miejsce - OSP Ostre II

VI miejsce - OSP Leśna


MŁODZIEŻOWE DRUŻYNY POŻARNICZE

grupa dziewcząt

I miejsce - OSP Sienna

II miejsce - OSP Ostre


grupa mieszana

I miejsce - OSP Słotwina

II miejsce - OSP Ostre

III miejsce - OSP Lipowa

Gratulacje dla strażaków z Ostrego i wielkie brawa dla wszystkich drużyn za świetne przygotowanie, zaangażowanie i emocjonującą rywalizację. Byliście wspaniali! 

Na zakończenie komendant złożył meldunek o zakończeniu zawodów. 

Po zawodach czas na zasłużone świętowanie...

Zawody strażackie to również świetna okazja do pamiątkowych zdjęć...


To były wspaniałe zawody, w których wszystkie drużyny dały z siebie wszystko.


 Cieszy fakt, że jednostki się rozwijają i w szeregi wstępują młodzi mieszkańcy.
 Wielu uczestników wzięło udział w zawodach po raz pierwszy, dlatego tym bardziej są powody do radości.  


Kolejne Gminne Zawody Sportowo-Pożarnicze za rok. Już dziś serdecznie Was na nie zapraszamy. 
A tymczasem WIĘCEJ ZDJĘĆ  z  tegorocznych zmagań strażaków, znajdziecie w galerii TUTAJ KLIKNIJ. 

Filmową relację z zawodów obejrzeć możecie także tutaj: