Zapraszamy do Lipowej na niezwykłą wystawę plenerową zatytułowaną „WERKI. WAJDA. Renata Pajchel”, która powstała z inicjatywy Centrum Kultury Filmowej im. Andrzej Wajda w Warszawie z okazji „95. Urodzin Wajdy”.
Wystawa fotograficzna jest hołdem dla dwójki wybitnych artystów, którzy związali ze sobą swoje zawodowe życie – Andrzeja Wajdy, reżysera, którego nie ma z nami od 2016 roku i Renaty Pajchel, artystki fotografii zmarłej latem 2020 roku.
Wystawa nigdy nie był prezentowana w naszym regionie, a pierwszy raz pokazano ją w 2021 roku w Galerii Plenerowej Łazienek Królewskich w Alejach Ujazdowskich.
W Lipowej będzie można oglądać ją do końca października br. przy budynku zrewitalizowanej „Wikarówki” w Lipowej (obok Kościoła św. Bartłomieja).
WIĘCEJ O WYSTAWIE...
Werk, jeśli odwołać się do fachowych definicji, to specyficzny, użytkowy i jak by się wydawało, mało artystyczny gatunek fotografii. To zdjęcie dokumentujące cały plan filmowy oraz ekipę w trakcie pracy, które, w odróżnieniu od fotosu, naśladującego ustawienie kamery, nie jest odzwierciedleniem kadru filmowego. Werki zwykle wykonywane są na zlecenie producenta filmu i wykorzystywane potem jako materiał reklamowy, bywają też pamiątką z planu lub dokumentacją jego detali.
Renata Pajchel urodziła się w 1942 w Warszawie, zmarła w 2020 roku. To fotograficzny autorytet i pierwsza polska autorka werków, która nie tylko wypromowała w Polsce ten lekceważony wcześniej filmowy zawód, ale również ustawiła w nim poprzeczkę bardzo wysoko, podnosząc go do rangi sztuki. Ukończyła Wydział Operatorski łódzkiej Szkoły Filmowej, jednak nigdy nie stanęła za kamerą – wybrała aparat fotograficzny. W fenomenalny sposób doprowadziła do całkowitej zmiany myślenia o pracy fotografa na planie; jej prekursorskie podejście, porzucające statyczność ujęcia na rzecz reporterskiej dynamiki, sprawiło, że uchwycone przez nią kadry ujmują realizmem. Jest w nich uważność, odwaga, wyczucie kompozycji i przede wszystkim – intuicja właściwej chwili gdy ruch, spojrzenie i gest tworzą jedyny w swoim rodzaju i godny zapamiętania moment. Kiedy spojrzymy na publikacje polskich fotosów filmowych z ostatnich 50 lat, uświadamiamy sobie, że werki Renaty Pajchel często znane były publiczności lepiej niż fotosy w z filmów. Najsłynniejsze zdjęcia Andrzeja Wajdy przy pracy są również jej autorstwa.
Renata Pajchel rozpoczęła współpracę z Wajdą przy filmie „Wszystko na sprzedaż”. Przekonała go do siebie pewnością, z jaką broniła własnego wyboru zdjęć, które miały posłużyć jako materiał reklamowy. Nigdy później nie wątpił już w jej racje i intuicję. Współpracowali przez 30 lat przy ponad dwudziestu produkcjach, między innymi „Weselu”, „Człowieku z marmuru”, „Ziemi obiecanej”, „Dantonie”, „Biesach”, „Korczaku” czy „Katyniu”. Podczas kręcenia filmu „Panny z Wilka” artystka mówiła: „Wajda obserwując, jak ustawiam i wykonuję zdjęcie, kazał jeszcze raz kręcić scenę tak, jak ja robiłam zdjęcia. Takie sytuacje należą do rzadkości, ale przynoszą największą satysfakcję fotosiście”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Możesz komentować ze swojego konta, anonimowo, lub wpisując imię/ nick zaznaczając "nazwa/adres". Nie odpowiadamy za treść komentarzy czytelników. Komentarze wulgarne nie będą publikowane.
Dziękujemy za komentarz :)
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie :)