Włącz się do akcji "Z szuflady na rękawy"...

Proboszcz parafii św. Michała Archanioła w Leśnej, ks. Piotr Sadkiewicz od wielu lat organizuje akcje krwiodawstwa (tu), propaguje wpisywanie się do banku szpiku kostnego (tu) oraz promuje ideę transplantacji. Dodatkowo aktywnie włącza się do poprawy bezpieczeństwa pieszych na drodze (tu), zachęcając do noszenia elementów odblaskowych.

Wszystkie inicjatywy księdza spotykają się z wielkim poparciem ze strony parafian. 

Aktualnie proboszcz zaprasza do nowej akcji, propagującej noszenie odblasków. Jednak tym razem, jest to akcja inna niż wszystkie... 

"Z SZUFLADY NA RĘKAWY" 

W niedzielę, 9 lutego br. kapłan na swoim facebookowym profilu (tu), przedstawił pomysł na leżące w szufladach opaski...

- Irytuje mnie, że jako kierowca muszę zadbać o widoczność mojego pojazdu, nawet w dzień. Nieco inaczej jest z pieszymi, którzy nawet po zmroku nie zakładają odblasków. - czytamy na fb stronie ks. Sadkiewicza -  Otóż każdy z nas ma w domowych szufladach po kilka odblasków. Problem w tym, że świecą swym odblaskiem w ciemnej szufladzie zamiast na rękawie. Trzeba je uwolnić z szuflad i powiesić na słupkach znaków drogowych, tak by każdy kto wyszedł z domu, a zapomniał odblasku, mógł po niego sięgnąć przy drodze. Oczywiście by akcja miała sens to po zakończeniu wędrówki odblask trzeba pozostawić na najbliższym słupku znaku drogowego.

Dzielnicowy mł. asp. Sebastian Piotrowski
dostarczył kilkadziesiąt odblasków.

Na odzew nie trzeba było długo czekać... Do akcji przyłączyli się mieszkańcy oraz lokalni przedsiębiorcy, którzy ofiarowali odblaskowe elementy. Nie zabrakło także poparcia ze strony policji. 

Słupy znaków drogowych pokryły się kolorowymi odblaskami. W ciągu tygodnia zawieszono 

ok. 500 opasek odblaskowych. 

I tak przez cały tydzień piesi mogli korzystać z opasek, które po skończonej drodze odwieszali na najbliższym słupku.

 "Pomysł świetny i wręcz genialny w swojej prostocie" - na profilu księdza posypały się komentarze zachwyconych mieszkańców i obserwatorów.
Akcja rozwinęła się na okoliczne miejscowości... Udekorowane słupki spotkać mogliśmy nie tylko w Leśnej, ale także i w Siennej, Twardorzeczce oraz Lipowej... 

Niestety, i tutaj mamy smutną wiadomość... 

W nocy z soboty na niedzielę prawie wszystkie odblaski zniknęły... Zastanawiamy się, komu one przeszkadzały lub kto je przywłaszczył? 

Jak informuje ksiądz "przyłapano na bielskich rejestracjach kobietę, która zatrzymywała się przy znakach i zbierała odblaski. Tłumaczyła, że zbiera dla syna... tylko dlaczego z kilku po kolei słupków?"

To przykre, że czyjaś społeczna praca, zostaje przez kogoś ot tak bez powodu przerwana. 

Mamy nadzieję, że odblaski wrócą na słupki i będą służyły pieszym. Niech akcja trwa dalej, bo troska o bezpieczeństwo na drodze, powinna być w interesie nas wszystkich. 

Pamiętajcie ODBLASKI RATUJĄ ŻYCIE!

Bądźcie widoczni!!!

Przy okazji przypominamy nasz post dotyczący elementów odblaskowych (tu).

ZABIERZ i ODSTAW

Kochani, przypominamy i apelujemy! 

Po zabraniu opaski i zakończeniu drogi, NIE CHOWAJCIE opaski do plecaka, torebki czy kieszeni, tylko ODWIEŚCIE ją na najbliższym słupku, tak aby kolejny pieszy mógł z niej skorzystać!

 Tylko wtedy ta akcja ma sens! 

Zachęcamy do włączenia się w akcję " Z szuflady na rękawy!"

ŹRÓDŁO:

Facebook- profil ks. Piotra Sadkiewicza, fot. Marcin Jan Cender i Paweł Prochot.