wtorek, 11 listopada 2014

Poszukiwania zaginionego turysty ...




Już drugi dzień trwają bezskuteczne próby odnalezienia 24-letniego Mariusza Adamczyka, mieszkańca Rybnika, który zaginął w rejonie Dolinie Zimnika.
 Jeśli ktokolwiek z Was widział tego mężczyznę prosimy o pilny kontakt z Komendą Powiatową Policji w Żywcu pod nr tel. 33 867 22 55 lub z najbliższą jednostką policji- tel.997 i 112. Informacje można również przekazywać policjantom wydziału kryminalnego rybnickiej komendy- tel. 32 42 95 388.

Oto rysopis poszukiwanego:
 wiek- 24 lata, wzrost - 186 cm wzrostu, waga- ok. 100 kg, krępa budowa ciała, włosy- ciemne, krótkie, proste.
znaki szczególne: blizna na czubku głowy długości 1 cm, zdeformowany paznokieć  prawej ręki i blizna na prawej nodze.

Ubrany był prawdopodobnie w białą koszulę z krótkim rękawem. Mężczyzna widziany był po raz ostatni w niedzielę ok. 16.00 na szlaku  w okolicach Skrzycznego. Miał przy sobie rower oraz gitarę. 


 Wczoraj  rozpoczęły się poszukiwania turysty. Policję zaalarmował leśniczy, który na drodze (obok "Lipek" w Dolinie Zimnika) znalazł kurtkę, plecak z dokumentami,  a także wspomniany rower i gitarę.

Wczorajsze działania  zostały przerwane ze względu na zapadający zmrok.  Akcja poszukiwawcza została wznowiona dzisiaj rano.

 O godzinie 8.00 na parkingu przy Dolinie Zimnika pojawiły się pierwsze jednostki OSP z naszej gminy. Wkrótce na miejsce dotarli  także strażacy z okolicznych miejscowości oraz specjalistyczne grupy poszukiwawcze ze Śląska.

 


Teren poszukiwań jest bardzo rozległy, a  gęste poszycie i strome zbocza nie ułatwiają zadania jednostkom.








Na miejsce ściągnięte zostały specjalnie przeszkolone psy, jednak niestety nie podjęły tropu.


W dzisiejszych poszukiwaniach udział wzięły jednostki OSP z naszej gminy:  OSP Lipowa, OSP Ostre, OSP Sienna, OSP Leśna, OSP Słotwina, OSP Pietrzykowice, OSP Łodygowice, OSP Żywiec-Sporysz. 





W poszukiwaniach brali udział także policjanci, ratownicy GOPR, Specjalistyczne Grupy Poszukiwawczo- Ratownicze z Jastrzębia Zdroju oraz  Radzionkowa.





Dzisiejsza akcja poszukiwawcza nie przyniosła efektu. Jutro jednostki ponownie ruszą w teren.



Więcej zdjęć z akcji poszukiwawczej  KLIKNIJ 


***
AKTUALIZACJA 



12.11.2014 
godz. 15.20
 W godzinach dopołudniowych wznowiona została akcja poszukiwawcza. Na miejscu są strażacy i policjanci. Do poszukiwań wykorzystywane są psy tropiące. 
Około godz. 15.00 pojawił się policyjny helikopter, który z powietrza  wspiera akcję poszukiwawczą. 

godz. 17.00
Poszukiwania w dniu dzisiejszym zakończone. Niestety mężczyzna nie został odnaleziony. 

Oto zdjęcia z dzisiejszego dnia: 

13.11.2014r. 
Dzisiaj poszukiwania związane z przeczesywaniem obszarów leśnych zostały zakończone. Nadal jednak trwają poszukiwania 24-latka, które prowadzone są przez policjantów.  Dlatego, jeśli ktokolwiek widział lub zna miejsce pobytu  zaginionego Mariusza Adamczyka  proszony jest o kontakt z policją.
Policjanci dziękują za pomoc strażakom i ratownikom.
Przez trzy dni w poszukiwaniach  udział wzięło ponad 200 osób.  Wykorzystano 6 psów tropiących i specjalistyczny sprzęt, w tym śmigłowiec z KWP we Wrocławiu, przeszukując obszar leśny o powierzchni prawie 500 hektarów.

14.11.2014r. 
Ciąg dalszy poszukiwań TUTAJ  

*** 
O poszukiwaniach  również w TVP Katowice KLIKNIJ
oraz TVN 24 KLIKNIJ


Więcej zdjęć z akcji poszukiwawczej  KLIKNIJ



fot. poszukiwanego - zywiec.slaska.policja.gov.pl

6 komentarzy:

  1. Niedźwiedź go zjadł i tyle... młode misie muszą jeść

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja teoria tego jest taka, gdyby chłopak rzeczywiście się zgubił to już dawno by został odnaleziony, mamy w takiej sytuacji dwie opcje, albo chłopaka ktoś zabił w co wątpię, bo rzeczy zostały znalezione nie tknięte, brak śladów krwi etc. i druga opcja bardzo prawdopodobna to, że młody człowiek poszedł popełnić samobójstwo. Na tylu hektarach lasu ciężko go będzie znaleźć. Z Lipowej Mariusz Max-Kolonko. Mówi jak jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. A telefonu nie moga namierzyc? Napewno mial jakis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko ciekawe skąd miał dost ep do jakiegokolwiek portalu społecznościowego

      Usuń
  4. Ktoś kto chce się zabić nie musi odchodzić od swoich rzeczy nie wiadomo ile kilometrów, wystarczy mu pierwsze lepsze drzewo.... Gdyby zaatakowała go niedźwiedzica czy też jakieś inne zwierzę to zostałyby jakieś ślady... Po prostu może miał jakieś problemy, długi, konflikty i chciał od tego uciec... Zostawił rzeczy dla niepoznaki i spierdzielił, a zostanie uznany za zaginionego. Być może jest już na drugim końcu Polski.... Poza tym kto przy zdrowych zmysłach udaje się w dolinę Zimnika o godzinie 4 rano i po co... Trasa jest nieoświetlona, jest ciemno, nie ma domów.... To jest zastanawiające...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli ktoś idzie się zabić do lasu, to wychodzi na to że nie chce być znaleziony.

    OdpowiedzUsuń

Możesz komentować ze swojego konta, anonimowo, lub wpisując imię/ nick zaznaczając "nazwa/adres". Nie odpowiadamy za treść komentarzy czytelników. Komentarze wulgarne nie będą publikowane.

Dziękujemy za komentarz :)
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie :)