piątek, 16 sierpnia 2013

Niezwykły artysta ...



Na to, że nasza gmina jest wyjątkowa składa się wiele ... niezwykła lokalizacja ... otoczenie gór ... zachwycające widoki ... oczywiście jedyny w swoim rodzaju, nasz konkursowy potok Zimnik,  a wraz z nim  Dolina Zimnika- jedyna  taka  w Beskidach ... piękne zabytki  ... i najważniejsze ... fantastyczni ludzie !
 

Nasi mieszkańcy są wyjątkowi, a przy tym niezwykle skromni. 



 Dlatego pragniemy Wam  w cyklu "Wyjątkowi mieszkańcy" przedstawiać naszych artystów, którzy często sami nie zdają sobie sprawy jaki talent posiadają. 


Pierwszym z nich jest pan Dariusz Kolasa z Lipowej. To niezwykły człowiek, który dla nas jest mistrzem !
 Pan Dariusz urodził się z niesamowitym talentem, który odkrył przypadkiem, 5 lat temu ! 



Płaskorzeźbą  "zaraził" go kolega z pracy,  pan Józef Wróbel- znany twórca ludowy z Pewli Małej.  Pan Dariusz podpatrywał, podpatrywał, aż sam postanowił spróbować ....   i jedna z pierwszych prac wyglądała tak ...
Talent?  Zdolności? Jedno jest pewne nie każdy potrafiłby  wykonać takie cudo !



Aby wykonać płaskorzeźbę oprócz kawałka drewna, najlepiej lipy, potrzebne są specjalne dłuta. Przez 5 lat  pan  Dariusz  zdążył zgromadzić pokaźną  kolekcję narzędzi. 


Jak wykonać płaskorzeźbę ???

Najpierw na przygotowanym kawałku  szkicuje się  rysunek  ... tutaj ujawnia się kolejny talent pana Dariusza, a mianowicie malarstwo. Sam twierdzi, że nie potrafi rysować, jednak z tym zdecydowanie się nie zgadzamy ...

Kolejno dłutami rzeźbi namalowane wcześniej motywy .
 To najbardziej pracochłonny etap ...  Aby osiągnąć efekt przestrzenności, wręcz trój-
wymiarowości, należy na to poświęcić wiele godzin ...
   


Po wyrzeźbieniu ... teraz do akcji wkraczają  farba i papier ścierny .... twórca doskonale wie co i gdzie przetrzeć aby praca nabrała głębi ... 


 Końcowy etap to utrwalanie mieszanką  kitu pszczelego z  terpentyną ...
Teraz praca jest już gotowa i może cieszyć nasze oko. 






Wykonanie płaskorzeźby nie jest takie proste. 
Do tego potrzebny jest dar, który z całą pewnością pan Dariusz posiada. Każda z prac jest wyjątkowa,  w każdej widać trud włożony w jej wykonanie,  serce i pasje. 



Pan Dariusz jest troskliwym ojcem i kochającym mężem. Jak przystało na głowę rodziny, ma ogrom obowiązków, jednak pomimo to próbuje wygospodarować choć trochę czasu na swoje hobby ...
Pan Dariusz podkreśla, że do wykonania pracy musi być natchnienie, impuls, to "coś" ... bez tego nic nie wyjdzie ...



 Pani Ola, żona pana Darka ma również swoje hobby ... kocha książki ! Uwielbia chwile, kiedy  w spokoju może oddać się swojej pasji ... z kolei  pan Dariusz ma czas dla siebie  i zaczyna tworzyć :)
Uwielbiają takie chwile, chwile spędzone razem ... 
chwile, które dla każdego są wyjątkowe ...

Czyż to nie piękne ???

Pan Dariusz rzeźbi głównie motywy związane ze świętymi oraz krajobrazy beskidzkie i górskie chaty.




Jego prace znalazły wielu właścicieli. 
Zachwycają, sprawiają radość, przyprawiają o refleksję ...



W 2010 r. w galerii Towarzystwa Miłośników Ziemi Żywieckiej w Żywcu odbyła się wystawa  Rzeźba moją pasją, gdzie pan Dariusz Kolasa  wraz ze swoim nauczycielem panem Józefem Wróblem oraz innymi twórcami ludowymi  prezentował swoje prace.

 Sporym zainteresowaniem cieszył się  obraz "Ostatnia wieczerza", który rzeźbiarz wykonał na specjalne zamówienie swojej żony . 


Prace pana Dariusza można również  obejrzeć na corocznych  Dniach Gminy Lipowa.








Ogromnie dziękujemy panu Dariuszowi i jego żonie Oldze  za  poświęcony czas! 
Pozdrawiamy gorąco.


A już wkrótce kolejni niezwykli mieszkańcy naszej gminy :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Możesz komentować ze swojego konta, anonimowo, lub wpisując imię/ nick zaznaczając "nazwa/adres". Nie odpowiadamy za treść komentarzy czytelników. Komentarze wulgarne nie będą publikowane.

Dziękujemy za komentarz :)
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie :)