niedziela, 2 lutego 2014

Wycieczka biegowa na Skrzyczne ...

Niedziela ... dzień wolny ... poranek ...
Oczywiście większość odsypia cały tydzień i nie wychyla nosa spod pierzyny ... Ale nie ONI !!! Dla nich nie straszna pogoda i temperatura,  nie ważna godzina, ważne dobre towarzystwo, które łączy wspólna pasja ... 

Uczestnicy Maratonu Beskidy (o MB pisaliśmy TUTAJ) - 
Jarek Doczekalski i Krzysztof Gandzel  skrzyknęli  się na Facebooku i zorganizowali WYCIECZKĘ BIEGOWĄ NA SKRZYCZNE ...  Do panów szybko dołączył kolejny uczestnik Maratonu Beskidy - Janusz Sobkowski  oraz inni miłośnicy aktywnego spędzania czasu  ... I tak oto, całkiem liczna grupka spotkała się w naszej kochanej Dolinie Zimnika ... byli biegacze z najbliższych okolic czyli z Radziechów i Łodygowic oraz z Bielska-Białej, Bystrej, Goczałkowic i Jastrzębia Zdroju !  Jak widać ekipa zgrała się niezwykle szybko ... doskonała atmosfera panowała od samego początku ...

Zbiórka została wyznaczona na godzinę 8.00, ale biegacze byli  jeszcze wcześniej  i jak przystało na profesjonalistów wykonali krótką rozgrzewkę ...







Nie zabrakło komandora Maratonu Beskidy pana Edwarda Dudka ...










... który swoim słynnym "czerwonym aparacikiem" pstrykał fotki podczas całej wycieczki.  Zapraszamy do galerii pana Edwarda TUTAJ :) 







Biegacze w świetnych humorach ruszyli na  szczyt Skrzycznego ... 

Trasa oczywiście niezwykle malownicza ... Żeby nie zmyliły Was zdjęcia, to naprawdę z dzisiejszego dnia  ... 2 luty 2014r. ... Cóż zimowej scenerii niestety brak ... u nas temperatura prawdziwie wiosenna, choć dziś "tylko" +3 st. C.

Na szczycie przywitał wszystkich śnieg, a właściwie jego resztki ...

Początek lutego, dookoła powinna otaczać nas biała pokrywa ... niestety temperatura w plusie skutecznie utrudnia przyjście "prawdziwej zimy".  A czyż nie ładniej ze śniegiem ??? 

W schronisku na Skrzycznem cała ekipa rozgrzała się przy kominku  :) A następnie podzieliła się na trzy grupki, które  ruszyły w dalsze trasy ...  Pierwsza grupa - do Szczyrku skąd z powrotem do Doliny Zimnika i Lipowej, druga przez Malinowską Skałę, w stronę Przełęczy Salmopol, przez Klimczok do Bielska-Białej, z kolei trzeci zespół udał się w kierunku Baraniej Góry i  szlakiem żółtym z powrotem do Lipowej.  Wszyscy szczęśliwie dotarli do domów :)

Wycieczka biegowa została zorganizowana po raz czwarty, ale organizatorzy zgodnie stwierdzili, że była najfajniejsza ze wszystkich. Jak wszyscy zapewniają - jeszcze tutaj wrócą ... a my serdecznie zapraszamy. 

WIĘCEJ ZDJĘĆ TUTAJ 

 Pozdrawiamy wszystkich uczestników dzisiejszej wycieczki :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Możesz komentować ze swojego konta, anonimowo, lub wpisując imię/ nick zaznaczając "nazwa/adres". Nie odpowiadamy za treść komentarzy czytelników. Komentarze wulgarne nie będą publikowane.

Dziękujemy za komentarz :)
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie :)