Mamy wiosnę, ale patrząc na to co się dzieje za oknem, to można mieć wątpliwości... Przysłowie mówi: "Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata"... i coś w tym jest. Niestety dzisiaj rano, dość dotkliwie mogli się o tym przekonać, co poniektórzy mieszkańcy naszej gminy.
Jak nas poinformowali, intensywny opad śniegu sprawił, że warunki na drogach były fatalne... Niestety drogowców powrót zimy znowu zaskoczył... Osoby które wyjeżdżały rano do pracy, musiały uporać się z nieodśnieżonymi drogami. Sytuacja była na tyle poważna, że pod warstwą świeżego puchu, znajdował się lód.
"Przed godz. 7:00 to był jakiś horror...", "Zjazd z centrum Lipowej graniczył z cudem...", "Jechałem bardzo wolno, a mimo to zniosło mnie do rowu....", "Jak nie dziury to zasypane drogi, kto odpowiada za taki stan?" - pisali do nas zdenerwowani kierowcy.
Na skutki nieodśnieżonych dróg, nie trzeba było długo czekać... liczne stłuczki, porozbijane samochody, pojazdy w rowach.
A tak wyglądała główna droga w Ostrem około godz. 6.30...
Tu sytuacja koło szkoły w Lipowej ok. godz.7:00...
Trudne warunki na drogach kierowcy zgłaszali do gminy oraz do powiatowego zarządu dróg.
Jak widać, około godziny 8.20 było już trochę lepiej... Niemniej przez cały dzień mieszkańcy musieli zachować nerwy na wodzy, bowiem warunki były dalekie od ideału...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Możesz komentować ze swojego konta, anonimowo, lub wpisując imię/ nick zaznaczając "nazwa/adres". Nie odpowiadamy za treść komentarzy czytelników. Komentarze wulgarne nie będą publikowane.
Dziękujemy za komentarz :)
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie :)