poniedziałek, 11 grudnia 2017

Spełniamy marzenie Bacy ... AKTUALIZACJA: ważna wiadomość o Maratonie Beskidy!


Edward Dudek, popularnie zwany Bacą z Radziechów to wyjątkowa postać w środowisku sportowym. Znacie go doskonale choćby z rokrocznie organizowanego na naszym terenie  Maratonu Beskidy

W swojej autorskiej książce
"Moje miłości dwie. Biegiem przez świat" czytamy jak wiele w swoim życiu osiągnął... To pierwszy Polak, który ukończył grecki Spartathlon, uczestnik japońskiego Maratonu Pokoju Hiroszima-Nagasaki na dystansie 460 km, zdobywca Pucharu Europy w Supermaratonach, a także zwycięzca wszystkich największych biegów narciarskich w Polsce. 


W październiku tego roku, tuż przed jubileuszowym X Maratonem Beskidy, ukończył swój 194 maraton w Kanadzie, Maraton Niagara Falls.



Jak brzmi tytuł  jednego z reportaży o Edwardzie Dudku, nasz Baca jest po prostu SKAZANY NA BIEG.  (Reportaż TVP3 obejrzeć możecie TUTAJ)




Dudek to niesamowity sportowiec, który sukcesywnie realizuje swoje marzenia. 

Mówi, że chciałby biegać do setki... Wydawać by się mogło, że na swoim koncie ma już wszystkie maratony. 

W takim razie czy jest jeszcze jakiś bieg, o którym marzy legenda polskich biegów ultra ? Okazuje się, że tak! 


Ten niezwykle ekstremalny bieg odbędzie się 7 marca 2018r. na zamarzniętej tafli jeziora  Bajkał na Syberii. Trasa o długości 42,195 km mknie po metrowej pokrywie lodowej z jednego brzegu jeziora na drugi. W miejscu, w którym głębokość wody przekracza 1500 metrów. 

Powierzchnia jest twarda i nierówna. W większości pokryta jest miękką warstwą śniegu, ale istnieją obszary wypolerowanego lodu, które tworzą warunki podobne do lodowiska.  Poza tym aktywność sejsmiczna powoduje miejscowe topnienia, które osłabiają lód, tworząc dziury i pęknięcia.
Nocą temperatura spada poniżej -30 °C, w ciągu dnia jeśli świeci słońce podnosi się do -10° C. Jednak często wieją tutaj silne wiatry, które potęgują uczucie chłodu.

 Jak widzicie maraton do łatwych nie należy.
 I właśnie z tak trudnymi warunkami pragnie zmierzyć się nasz Baca. 

Ale marzenie to jedno, a jego realizacja to drugie.  Zazwyczaj przeszkodą są finanse. Bo co tu dużo pisać... ta przyjemność do tanich nie należy.


I tu moglibyśmy napisać, życie to nie bajka, nie wszystkie marzenia się spełniają...ale nie, tak napisać nie możemy, bo przecież
MARZENIA SĄ PO TO ABY JE SPEŁNIAĆ!
I właśnie Baca mógł się o tym ostatnio przekonać. Z tym, że tym razem, wszystko dzięki przyjaciołom, którzy postanowili sprawić wyjątkowy prezent biegaczowi.


Otóż 6 listopada, tuż po Maratonie Beskidy, założono TAJNĄ grupę na Facebooku. Należeli do niej sami znajomi Edwarda. Oczywiście Baca  o niczym nie wiedział... Tajna grupa o nazwie PROJEKT MARATON miała na celu zbiórkę dobrowolnych kwot na spełnienie marzenia Komandora z Radziechów. 




Pomysłodawczyniami akcji były Anna Lipińska oraz córka Bacy, Weronika Dudek. 
Jako cel wyznaczyły sobie około 5 tys. zł. Taka kwota potrzebna jest na pokrycie kosztów udziału w Maratonie Bajkał. 


Zbiórka trwała do niedzieli 3 grudnia
 i zakończyła się sukcesem. 

Obie panie prowadząc miesięczną zbiórkę, śmiało możemy powiedzieć, spisały się na medal. Jak same przyznały, nie przypuszczały, 
że aż tyle uda im się uzbierać.

 - To dzięki przyjaciołom Bacy uda się spełnić Jego marzenie. Gdyby nie cegiełki od przyjaciół, nic z tajnej misji by nie wyszło. A teraz Edward Dudek może wziąć udział w wymarzonym biegu. Dziękujemy wszystkim za pomoc -  powiedziały nam inicjatorki Projektu Maraton.

Projekt do samego końca był tajny... 
W sobotę 9 grudnia podstępem zwabiono Bacę do jego muzeum, gdzie czekały na niego organizatorki i przyjaciele. 
Tak zaskoczonego Bacę nie widzieliśmy chyba nigdy... 


Relację obejrzeć możecie TUTAJ



W Muzeum Bacy w Radziechowach doszło do uroczystego przekazania vouchera na kwotę 5480,01 zł.  Grosik został wklejony zarówno jako pamiątka, jak i na szczęście.  
Maratończyk podziękował wszystkim za tak piękny i szczodry prezent.

-Nie wiem czym sobie zasłużyłem i jak się Wam odwdzięczę - powiedział Edward Dudek.

Przyjaciele od razu wykorzystali moment i odpowiedzieli  ... 
-Organizując kolejny Maraton Beskidy!

No to teraz Drogi Baco, chyba nie masz wyjścia  ;) 



Na finał projektu, przygotowano poczęstunek dla wszystkich. Oczywiście nie obyło się bez szampana. Wszak okazja do świętowania jest nie byle jaka :)




Pamiątkowe zdjęcie... Baca z rodziną i reprezentantami grupy  przyjaciół, którzy wsparli Projekt Maraton.

A więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ.

Aktualizacja, z dn. 12.12.2017r. 

Kochani Miłośnicy Maratonu Beskidy, 
Rajdu Nordic Walking 
i Mistrzostw w Maratonie Nordic Walking!

 Pamiętacie ogłoszenie Edwarda Dudka, że tegoroczny jubileuszowy Maraton Beskidy organizowany jest po raz ostatni??? Co za pytanie, oczywiście... Wiemy, że byliście zawiedzeni decyzją Bacy i liczyliście na  to, że zmieni zdanie...
I Kochani, spieszymy Wam donieść, że powyższy Projekt Maraton przyniósł więcej niż spodziewały się jego organizatorki, Ania i Weronika.
Otóż mamy dla Was prawdziwy prezent świąteczny! 
A właściwie to Edward ma, a my przekazujemy!

- Przeżyłem wiele, wiele widziałem, ale podobno tak zaskoczonej mojej miny nie widział nikt z przyjaciół, którzy mnie znają. Z całego serca Wam wszystkim dziękuję, widać że remont muzeum Bacy zrobiony był w odpowiednim czasie. Teraz co Wy wszyscy spełniliście moje marzenie, a ja nawet gdybym nie chciał tak jak zapowiedziałem przed X Międzynarodowym Maratonem Beskidy, muszę się z tego wycofać! - napisał Komandor na naszej stronie -  Mam nadzieję, że z Waszą pomocą zrobimy ten XI Maraton Beskidy, no i skoro było tylu zaangażowanych nordicowców to muszą być IV Mistrzostwa Polski w Maratonie Górskim Nordic Walking. 

Zatem Kochani, zapisujcie datę w kalendarzu,
3 listopada 2018r. 
i do zobaczenia na trasie podczas 
XI Maratonu Beskidy, X Rajdu NW i IV Międzynarodowych Mistrzostw Polski w Maratonie Górskim NW.



ŹRÓDŁO:

6 komentarzy:

  1. Edwardzie to teraz owocnych treningów. Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam nie wiem co mam napisać ! Przeżyłem wiele, wiele widziałem, ale podobno tak zaskoczonej mojej miny nie widział nikt z przyjaciół którzy mnie znają. Z całego serca Wam wszystkim dziękuję, widać że remont muzeum Bacy zrobiony był w odpowiednim czasie. Teraz co Wy wszyscy spełniliście moje marzenie, a ja nawet gdybym nie chciał tak jak zapowiedziałem przed X Międzynarodowym Maratonem Beskidy, muszę się z tego wycofać. Miał być koniec organizacji i spokojne starty po Polsce i raz w roku jeden zagraniczny. Teraz znajdzie się na pewno wielu malkontentów, którzy stwierdzą że Baca i tak zrobi maraton. Mam nadzieje że z Waszą pomocą zrobimy ten XI Maraton Beskidy, no i skoro było tylu zaangażowanych nordicowców to muszą być IV Mistrzostwa Polski w Maratonie Górskim Nordic Walking. Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję, a Anetce po raz kolejny za wspaniałego bloga ukłony bo to dzięki jej fotoreportażom świat dowie się że będzie XI Maraton Beskidy 3.11.2018 w Radziechowach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes yes yes!!!!!! Już zapisuję datę!!!!

      Usuń
  3. Tak jest...czyli może mi się uda skończyć ten kultowy maraton!! Powodzenia Baco!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie opisane! Aneta nikt nie zrobiłby tego lepiej! Baco a to Ci niespodzianka dla Nas Wszystkich! Dziękujemy! Ania L.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jak się cieszę Edziu z tego że spełni się twoje marzenie tak się ciesze że będzie dalej maraton beskidy!

    OdpowiedzUsuń

Możesz komentować ze swojego konta, anonimowo, lub wpisując imię/ nick zaznaczając "nazwa/adres". Nie odpowiadamy za treść komentarzy czytelników. Komentarze wulgarne nie będą publikowane.

Dziękujemy za komentarz :)
Pozdrawiamy i zapraszamy ponownie :)