Świąteczny kiermasz KGW Słotwina...

 Tradycyjnie przed świętami Bożego Narodzenia w większości domów trwa przedświąteczne zamieszanie. W kuchni unosi się zapach świątecznych potraw oraz aromat przypraw. To wyjątkowy okres, który my bardzo lubimy. 

W naszej gminie odbywają się także jarmarki świąteczne, podczas których możemy nabyć ozdoby świąteczne a także pyszności na wigilijny stół. I właśnie w minioną niedzielę, 12 grudnia mogliśmy nabyć świąteczne przysmaki przygotowane przez członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Słotwinie. 

 Gospodynie kilka dni wcześniej, dokładnie 9 i 10 grudnia spotkały się na sali w strażnicy OSP Słotwina. W te dni towarzyszyły nam spore opady śniegu, tworząc wkoło bajkową scenerię.

 Czyżby przed nami białe święta? Ach, jakbyśmy chcieli...

 Zimowa aura choć piękna, to potrafi porządnie zmrozić, stad wchodząc do środka mogliśmy poczuć  przyjemne ciepło i rozkoszować się istnym festiwalem zapachów. 

W czwartkowe i piątkowe popołudnie w kuchni powstawały same pyszności... 

Miła niespodzianka dla wszystkich czytelników... Podajemy sprawdzony przepis!

 Może ktoś skorzysta i upiecze pierniczki w domowym zaciszu?  

We wspólnym tworzeniu świątecznych pyszności, pomagały także najmłodsze mieszkanki Słotwiny. Pod czujnym okiem doświadczonych gospodyń uczyły się m.in. wykonywania ciasteczek.

Dekoracja pierniczków, to nie lada wyzwanie... 

Spójrzcie, jakie arcydzieła powstały...

Podczas spotkania, panie także pakowały produkty. Opakowania były wyjątkowo pieczołowicie przygotowane... Kreatywność członkiń i chęć dzielenia się swoimi zdolnościami to nie lada zaleta dla młodego pokolenia. Zawsze warto podpatrywać pracę gospodyń i pogłębić swoje umiejętności. A tego typu spotkania to świetna ku temu okazja.

Sporo pracy, to i dużo rąk do pomocy...

Każdy produkt miał doczepioną karteczkę ze świątecznymi życzeniami od KGW Słotwina.  

Oczywiście nie obyło się bez pamiątkowego zdjęcia, które zawsze będzie można dołączyć do księgi pamiątkowej KGW.  

W niedzielę, 12 grudnia towarzyszyła nam zimowa sceneria. Tego dnia było słonecznie, ale dość mroźnie...   Przed kościołem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Słotwinie, a dokładniej przy kaplicy, gospodynie zorganizowały kiermasz świąteczny. 

Po mszach świętych parafianie mogli zaopatrzyć się w świąteczne pyszności. Część osób kupowała dla siebie, a część dla najbliższych. Wszak prezent składający się z samych swojskich produktów, ucieszy każdego smakosza. 

Wszystko schodziło w oka mgnieniu, ale nie ma się co dziwić, przysmaki od gospodyń to prawdziwe rarytasy. 

Wśród pięknie zapakowanych produktów były m.in.  zakwas z buraka, bez którego trudno wyobrazić sobie prawdziwy wigilijny barszcz, swojski zakwas na żur, domowy pasztet (mmm, palce lizać... ) , piecorki, czyli suszone owoce do wigilijnego kompotu, a także prześlicznie udekorowane pierniczki, różne rodzaje ciasteczek i orzechy włoskie w oryginalnym opakowaniu.  

Nie zabrakło sianka, które kładziemy pod obrus na wigilijnym stole. Siano, choć jest symbolem ubóstwa, ma dać nam dobrobyt w nadchodzącym roku.  

Więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ.